na dorocznym spotkaniu
W tym roku przyjaciele Topmleko spotkali się w hotelu Anders w Starych Jabłonkach. Ideą, która ich tym razem zjednoczyła były „Loty Topmleko” – nie trzeba dodawać, że były to wysokie loty.
Wśród wielu zabaw i konkurencji w których rywalizowali, najważniejszą było konstruowanie machin latających (przede wszystkim z folii pryzmowej SILL VER Silo Strong) a następnie oblatywanie tychże powietrznych wehikułów.
Efekty prac wszystkich drużyn były imponujące. Loty wysokie i dalekie. A przy okazji literatura ufologiczna wzbogaciła się o kilka nowych fotografii niezidentyfikowanych obiektów latających na mazurskim niebie.
Niemal równie wysoko trzeba było wdrapać się na ściankę wspinaczkową, by zdobyć znakomite preparaty ANTILAX przeciw biegunkom i zakiszacze bi O.K. SILL oraz Doc Starter. Północna ściana Mount Everest zimą to przy tym betka. Podobnie jak przy wspinaczce na własnoręcznie budowaną wieżę z makro- i mikroelementów.
Jednym słowem wznieśliśmy się wszyscy na niebywałe wyżyny!
Dążenie w górę to jednakże nie wszystko – równie ważne jest zachowanie równowagi. A w osiągnięciu pełnego zrównoważenia pomagały zawodnikom preparaty do mycia urządzeń udojowych – RED i BLUE.
Dla amatorów mocnych wrażeń odtworzono słynną strzelaninę w bi O.K. SILL. Oj, oberwało się porządnie braciom Tlenowcom psującym kiszonkę. Wyatt Lactobacillus, Doc Starter i nasi przyjaciele dali im niezłą nauczkę.
Równie dobrą celnością należało się wykazać strzelając z pistoletów dopyskowych preparatami Top SPEED. Speed też był konieczny, bo wszystko odbywało się na czas.
A ponieważ mamy haka na (a raczej „dla”) każdego, nikomu nie sprawiło trudności wyhaczanie Top MINT strong z hakiem. I to zarówno w butelce 500 ml jak i litrowej.
Biegi całych drużyn owiniętych folią Top WRAP niezwykle zbliżyły do siebie zawodników w zespołach. Można nawet zaryzykować opinię o zacieśnieniu stosunków.
Dla rybaków było łowienie ryb w siatkę do balotów Top NET. Z powodu bagnistych brzegów akwenu zanotowano straty w postaci pary adidasów w rozmiarze 43, lewego NIKE’a w rozmiarze 41 i jednego zawodnika płci męskiej w rozmiarze XL.
Dużo zdrowych emocji wzbudziła konkurencja „STOP biegunkom” przy pomocy preparatów ANTILAX oraz liny do bungee. Zakończyła się sukcesem we wszystkich (prawie) przypadkach.
Rozstanie następnego dnia było ciepłe i wylewne, zmącone jedynie odrobiną niepokoju, wyrażającą się pytaniem „a co będzie w przyszłym roku?!”
Wyślij wiadomość, skontaktujemty się z Tobą